niedziela, 27 stycznia 2013

Niall cz. 2

Wreszcie zabieram sie za pisanie drgiej części imagina o Niallu. Przy ostatnim poście było.. naprawde mało komentarzy, ale trudno. Miłego czytania  Cz. 1 : http://onedirectionimaginydlafanek.blogspot.com/2012/12/niall_21.html#comment-form 

Gdy tylko dałaś blondynowi szklankę z wodą, ten jakby odzyskał wszystkie siły zaczął chodzić po twoim domu i oglądać wszystkie rzeczy, w tym też zdjęcia. A ty nie chciałaś mu przeszkadzać, sama nie wiesz czemu. Jedynym pozytywem było to że teraz bezkarnie mogłaś na niego patrzeć, nawet jeżeli stał do ciebie odwrócony, ty wykorzystywałaś okazję i przypatrywałaś się jego plecom. I ta gorąca fala która zalała twoje ciało gdy niespodziewanie Niall się odwrócił przyłapując cię na patrzeniu. Głupio brzmi, prawda? I nie było normalne też to że zaczerwieniłaś się gdy Horan podszedł do ciebie nie spuszczając z ciebie oczu. Panowała między wami krępująca cisza, którą zaraz przerwał Niall.
- Nie powinnaś sie mną interesować- powiedział na jednym wdechu.
Spojrzałaś na niego zdziwiona. Myślałaś że się przesłyszałaś choć nigdy nie miałaś problemów ze słuchem. Skrzyżowałaś nogi i pochyliłaś się do przodu by móc oprzeć łokcie na kolanach. Wypuściłaś głośno powietrze tak by chłopak usłyszał.
- Wiem- szepnęłaś czując napływające do oczu łzy. Czy to możliwe żebyś tak łatwo wzruszyła się swoimi własnymi słowami?
Nie patrzyłaś na niego ale czułaś że usiadł trochę bliżej ciebie.
- Jesteś naprawdę odważna- usłyszałaś jego cichy śmiech.
Nie zrozumiałaś go.
- Co masz na myśli?- wyprostowałaś się.
- Jesteś świadoma tego że nie powinnaś mnie nawet znać, a jednak robisz zupełnie na odwrót. Musze przyznać że to- zamilkł na chwilę- że to naprawde urocze- dodał wstając z kanapy.
Przez chwilę sie nie odzywałaś. Co miałaś odpowiedzieć? Dziękuje?
- Urocze?- spytałaś.
Kiwnął głową i kucnął przed twoimi nogami by móc spojrzeć od dołu na twoje oczy.
- Lubie cię zawstydzać, wiesz?- uśmiechnął się- Fakt, może jestem bad boyem,  ale to tylko jedna trzecia całego mnie- znów nastała cisza, przerywana waszymi krótkimi oddechami- Wierzysz mi?- uniósł jedną brew w geście zapytania.
- Tak- odważyłaś się na powiedzenie tego jednego słowa mając nadzieje że zabrzmi to wiarygodnie. Choć naprawdę mówiłaś to będąc pewna tej odpowiedzi.
Zauważyłaś że na twarz blondyna wpłynął jeszcze większy uśmiech. Usatysfakcjonowało cię to.
- Ja już chyba pójdę- odchrząknął- Do zobaczenia [T.I]
Nie zdążyłaś nic powiedzieć. Chłopak chyba nie byłby sobą gdyby wyszedł jak cywilizowany człowiek drzwiami. Ku twojemu zaskoczeniu rozpędził sie i wyskoczył przez okno! Dobrze że byliście na pierwszym piętrze.
Mu­sisz od­na­leźć nadzieję i nieważne, że nazwą ciebie głupcem
Dni przemijały. Ty jednak czulaś sie jak zatrzymana w czasie. Nie widziałaś jego blond czupryny i niebieskich tęczówek. Nie czułaś jego perfum i mogłaś się wpatrywać w jego sylwetkę. Szokiem dla ciebie było jak pewnego słonecznego dnia usłyszałaś pukanie do swojego okna. Na początku myślałaś że się przesłyszałaś ale gdy pukanie ponowiło się musiałaś to sprawdzić. Pełna obaw odsłoniłaś żaluzje. Pare centymetrów za warstwą szkła znajdowała się uśmiechnięta buźka Nialla. Z początku się wystraszyłaś gdyż nie spodziewałaś się zastać tam twarzy chłopaka. Po chwili jednak otworzyłaś okno i wpuściłaś Horana do pokoju.
- Mam pytanie- powiedziałaś zatrzymując tym samym uwagę niebieskookiego- Czy ty nigdy nie możesz wejść jak człowiek przez drzwi tylko musisz zawsze przez okno? Tylko nie mów mi że do autobusu też przez okno wchodzisz- skrzyżowałaś ręce na piersi.
Usłyszałaś jego głośny śmiech co jeszcze bardziej cię zdenerwowało.
- Kiedyś cię zgłosze policji- odparłaś z pokerową miną.
- Nie zrobisz tego- uśmiechnął się.
- Skąd wiesz?- uniosłaś brew.
Niall podszedł do ciebie na tyle blisko byś mogła poczuć jego nowe perfumy. Od razu ci się spodobały i pobudziły twoje zmysły.
- Bo do tego czasu rozkocham cie w sobie tak mocno że nie będziesz chciała mnie wydać policji- mówiąc to schylił się do twojego ucha.
Po twoim ciele przeszły tysiące dreszczy. Przymknęłaś lekko powieki by powtórzyć te słowa w skupieniu, analizowałaś te jedno zdanie. Ba! Analizowałaś każdą literę. Otworzyłaś oczy widząc jak Horan zagląda do twojej szafy.
- Niall!- krzyknęłaś. Podbiegłaś do niego i agresywnie zamknęłaś drzwi od mebla- Powiedz mi do cholery co ty robisz jeszcze w moim pokoju- nadal krzyczałaś ale o pół tonu ciszej. Nie chciałaś wyjść na jakąś wariatkę, chociaż pewnie już dawno tak o tobie pomyślał.
Wzruszył ramionami kładąc się na łóżku, jeżeli można to nazwać położeniem się.Warknęłaś patrząc na jego ciało leżące na materacu. Dolna część jego koszulki podwinęła się pokazując mięśnie brzucha i podbrzusza. Odwróciłaś wzrok by się nie zaczerwienić.
- Chcesz jutro gdzieś wyjść?- spytał rozciągając sie. Wyglądał jak mały kotek, dosłownie.
- Zależy co proponujesz
- Bądź gotowa o siódmej- mruknął wychodząc. Oczywiście tradycyjnie przez okno.

Ufff, mam nadzieje że sie podoba. Jeszcze pytanie: Czy ktos z was jest naprawde dobry z geografii? Potrzebuje natychmiastowej pomocy ://

7 komentarzy:

  1. świetmy jest <3 wyobraziłam sb Nialla wchodzącego przez okno do mnie do pokoju. hahaha.;>

    OdpowiedzUsuń
  2. Hej! :) Chciałam poinformować, że adres: http://i-just-wanna-hold-u.blogspot.com/ został zmieniony na: i-wanna-hold-u.blogspot.com :) <3 Mam nadzieje, że wpadniesz! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Podziwiam twoje postępy. Wybacz, że ostatnio mnie tutaj nie było, ale miałam sporo zamętu w moim życiorysie. Rozumiem, że ten imagin jest kilkuczęściowy. To ajnie, tworzysz taką mini-historię :) Zapraszam cię na chapter 11 u mnie http://our-month.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny jest! *__*
    zapraszam do mnie: i-imaginyonedirection-n.blogspot.com
    mam nadzieję, że wpadniesz:D

    OdpowiedzUsuń
  5. Super jest. Ja jestem dobra z geografi w cczym ci pomóc?

    OdpowiedzUsuń